przestrzeni wokół, siebie, zewnętrznie i wewnętrznie (może nazwać to doskonaleniem?) to chyba pojęcia względne. Co dla mnie jest piękne, dla innych całkiem nie.Dobrze, gdy spotkamy się w połowie drogi i patrzymy tak samo. Piękne przedmioty w otoczeniu sprawiają mi przyjemność, wprawiają w dobre samopoczucie. I jak to w naturze Panny bywa, muszą coś poprawiać, zmieniać, upiększać, najlepiej własnymi rękami. W ostatnim czasie w ramach upiększania przestrzeni niemal hurtowo zmienione (uszyte) zostały abażury do lamp. Niektóre z nich:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDRShJQC0PFyH6Rjyt26dRv8GDRpz5o6thNJH63fIddD6EPkUbjyH_LmqhIP4zxPI0ZDf_REb-G2HutFEBM8lQrueEXYEOqWSjDAAZ7MF8YA8UbB9ngLM5i3bDzFNa9KhT6-YJ4MovmPPB/s320/IMG_2363.JPG)
Wszystkie są podwójne, na dwie lampy.
Upiększanie siebie- ostatnia chorobliwie wciągająca mania robótkowa-bransoletki szydełkowe:
Te w wykonaniu mojej nastoletniej
:-)))
Oczywiście nie minęła mania tworzenia ulubionych kołnierzyków i dlatego powstały dwa następne:
I na koniec coś dla domu.........miało być......pojemnikiem na koce i poduszki.........ewentualnie czasopisma:
Ale w trakcie pracy pojawiła się ona:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCUZZ0rjgRJ7m043Bjqngpgp_lu4Ig8dfXZR3nd8fmKap9VZ9NGFRVJdJ5RaJWT5uHh6iiVMVnGJfGk-JT57SmNxl4ZZPSx4pi2Thdjs4w6lN3HiWPuTmDHuPYBdIff4wB9EqFFmfigd3G/s280/IMG_2426.JPG)
Pojemnik został zamieszkany w stanie niedokończonym, tzn. miał pojawić się jeszcze napis informujący o zawartości, ale teraz podpisać wypadałoby inaczej, bo mieszkanka nowego domku opuszcza go tylko po to by skorzystać z kuwety, coś przekąsić i czasami zrobić mały spacerek kontrolny.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYL_XVVNRjTIa-tuOl1awbfNut-1k8nZDTLGz9GByytO6MjS7dpmsxZAGMn26sMrfdyJH5cdXAROpstirEQzsedM9CyYWkppn-htdcot6AuM462vNKdmXEIrq21IVDpOMaNXGcQG0TAXcM/s280/IMG_2425.JPG)
I jak by tu jeszcze upiększyć otoczenie? Może jakaś poduszka???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz