dnia codziennego. Z nich składa się dzień, tydzień....rok i więcej. Podobno przez wszystkie dni życia każdy a swego anioła stróża i swego mistrza przewodnika. Swojego mistrza odkryłam dawno temu i odtąd jest niezastąpiony. W tych czasach kiedy liczą się, mówiąc delikatnie, ludzie przebojowi, mnie bardziej odpowiada niezbyt popularne określenie człowiek renesansu. I jeszcze dokładniej jego ucieleśnienie Leonardo da Vinci. Zbyt górnolotnie się zrobiło więc może obędzie się bez uzasadnień....:-). Kilka lat temu uwieczniłam się z nim na zdjęciu:
Czasami wydaje mi się, że kiedyś żyłam w tych czasach...A w obecnych czasach popularne poradniki psychologiczne też polecają to, czym kierował się Leonardo. Aby mieć je ciągle przed oczami, szybko powstałą tabliczka "7 najważniejszych zasad Leonarda":
Jeśli ktoś chciałby wiedzieć więcej to:
CURIOSITA
nienasycona ciekawość życia i
nieugaszone pragnienie ciągłej nauki
DIMOSTRAZIONE
konsekwentne sprawdzanie wiedzy drogą
doświadczeń, wytrwałości i gotowości do uczenia się na błędach
SENSAZIONE
nieustanne wykorzystanie zmysłów,
zwłaszcza wzroku, jako metoda wzmocnienia doznań
SFUMATO
dosłownie"rozpływający się we
mgle", gotowość do zaakceptowania wieloznaczności, paradoksu
i niepewności
ARTE/SCIENZA
dochodzenie do równowagi pomiędzy
nauką a sztuką, logiką a wyobraźnią, myślenie "całym
mózgiem'
CORPORALITA
kształtowanie wdzięku, oburęczności,
kondycji fizycznej i postawy ciała
CONNESSIONE
poznanie i zrozumienie więzi łączących
wszystkie rzeczy i zjawiska, myślenie systemowe
Mnie podoba się to bardzo!!!
Z kategorii sensazione powstało to:
Malutka rameczka tylko pomalowana, a właściwie postarzona:
Nowe zawieszki biżuteryjne:
Coś z chińskiej praktyki feng shui, na wzmocnienie wszystkich sfer życia, pastelowy rybak z obfitym połowem.
I coś dla ciała- cukinia nadziewana-zapiekana:
I znowu coś dla oczu, tym razem dzieło natury:
:-)))