zrobiłam je jakiś czas temu, ale okazji nie było do uwiecznienia ich na tym blogu.
Najpierw piękna butelkowa zieleń:
Tutaj żółta, która w zbliżeniu wydaje się biała"
I to następna, która rzeczywiście jest biała.
Dziś jeszcze pojawi się serwetka, która miała być bombką, ale w trakcie robótki okazała się serwetką właśnie, więc jest następną do kolekcji.
Kulinarnie wypróbowałam przepis na knedel czeski, smakuje idealnie ;-)
http://kuchniaagaty.pl/przepisy/klasyczne-knedle-czeskie-knedliki
Na innym blogu (niestety nie pamiętam adresu) znalazłam prosty sposób na hodowlę kiełków.
I jeszcze kwitnące kwiaty, pierwsza to różyczka doniczkowa, o dziwo zakwitła teraz.
I oczywiście hiacynt, ale wiosny nie przywołał, bo od środy znowu mrozy:-(.
:-)
Chusty są przepiękne. Uwielbiam szczególnie te z frędzlami. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :-)
UsuńPiękne chusty! Ta zielona powala! Super! Gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńZielona to moja ulubiona :-)
UsuńCudne te chusty!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
Usuńprzepiękne, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńChusty zrobiły na mnie ogromne wrażenie 😊 piękna i misterna praca. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń