niedziela, 26 lutego 2017

Metamorfoza

toalety, maleńkiego pomieszczenia w domu, które męczyło mnie bordowym kolorem...
Zdjęcia oczywiście trudno zrobić w tym oświetleniu.
Tak było, zmiany może niezbyt duże, a jednak wrażenie inne. Płytki zostały pomalowane farbą do płytek, a ściana nad płytkami to grafit. Zastanawiam się czy zmienić kolor szafki. Może odpowiedź przyjdzie  z czasem.
A teraz jest tak:

Jest teraz czysto i jasno i lubię tam wchodzić.
                                                                                 :-))

4 komentarze:

  1. Mówisz,że zmiany niewielkie?A efekt...oszałamiający!!!Zupełnie inna toaleta!W takiej to miło posiedzieć:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo odważna decyzja. Efekt niesamowity! Daj mi troszkę Twojej odwagi. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za ten wpis - od dłuższego już czasu mam dylemat, czy pomalować okropne kafelki w kuchni, cały czas się obawiam, że może to źle wyglądać. U Ciebie wyglądają wręcz rewelacyjnie, dzięki czemu jestem już tylko krok od działania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajne pomysły. Super to wszystko wyszło.

    OdpowiedzUsuń